To jest fragment mojej książki napiszcie czy jest fajna .
Star wars
Rebelianci
Dawno,
Dawno, temu w odległej galaktyce
Prolog
Rebelianci
zmagają się z nowymi przeciwnościami po stracie Ahsoki Tano
Ezra uczeń
Kanana Jarrusa staje się potężnym mocą , młody jedi ma już 17 lat i nadal darzy uczuciem Sabine i ona również
ale nie wyznali jeszcze sobie miłości . Rebelianci planują atak na twierdze
Imperium by uwolnić nie winnych ludzi oraz jednego rebelianta którego należy do
grupy z Lotalu a jego imię Zeb z rasy Lasackiej
Rozdział 1
Misja na
Mandalorze
-Cześć
Sabine – robiła dzieło sztuki właśnie – cześć Ezra odparła Mandalorianka - przefarbowałaś
włosy Sabine - nie zbyt fajny kolor, co -wręcz przeciwnie pasują ci pięknie
wyglądasz w nich niebieski i końcówki zielone bardzo ci pasują spojrzała Sabine
na Ezre z uśmiechem powiedziała dzięki – słuchaj Hera kazała przyjść na
omówienie planu o i zbroje też przemalowałaś ekstra - dzięki już zaraz
przychodzę – takim razie do zobaczenia odparł Ezra. Po 10 minutowej chwili wszyscy się zebrali. –
Cześć
wszystkim - Hera odzywa się mamy nowe zadnie, które przydzielił nam Komandor Sato na Mndalorze
- super nie ma to jak w domu odparła Sabine
- musimy
uratować ludzi z rąk imperium to są biedni ludzie tłumaczy Hera , -to potężne więzienie oznajmił podsumowując
niewidomy mistrz jedi- tak to prawda wchodzi ponownie Hera w rozmowę musimy
przejść przez barierę imperialną, czyli szturmowców dużo myśliwców oraz pola
siłowe łaziki dużo garnków i na pewno będzie tam inkwizytor spoko - ja się nie
boje Ezra odzywa się pewny siebie
-młody nie
bądź taki pewny siebie arogancja to ścieżka na ciemną stronę
-ależ
mistrzu to nie prawda
– nie rozumiem, czemu mnie nie słuchasz
- już ci to
mówiłem Kanan to kwestia motywacji. Wyszedł mistrz Ezry nie zadowoleniem
postawą padawana. Potem, gdy rebelianci przygotowywali się do akcji na twierdze
imperium, przychodzi Sabine nie spodziewanie do kajuty Ezry.
–Ezra, co ty wyprawiasz - odzywa się Sabine,
– ale, o co chodzi tobie
- to, że Kanan
wyuczył cię na niesamowitego rycerza jedi a ty zrobiłeś się taki
niesprawiedliwy stosunku do niego i arogancki masz obowiązek być teraz jego
oczyma
- sama wiesz,
jaki on czasami jest denerwujący
- tak wiem,
ale ma rację pomyśl o tym
- czemu mi
to mówisz
-bo mi na
czymś zależy
- na czym
- pomyśl na
tym pa
- na razie .
I dziewczyna wyszła do swojej kajuty
Rozdział
drugi
Nie odpowiedni moment
Gdy
rebelianci dotarli na Mndalore Sabine była tak radosna gdy wyszła z pokładu Ducha tak się nazywa
statek kosmiczny Hery na rodzimą planetę wzięła lornetkę ale nie obserwowała
twierdzy lecz miasto sumie rozumiałem ją, musi być jej ciężko jej rodzice
zwrócili się ku Imperium podszedłem do niej zapytać się jej co słychać bo ten
uśmiech jej zszedł z twarzy
- co tam
słychać
Sabine
spojrzała się na Ezre zimnym spojrzeniem – a jak byś się czuł gdyby twoi
rodzice przeszli na nie właściwą ścieżkę
więc nie zadawaj głupich pytań
-
przepraszam nie chciałem cię urazić wybacz ale pamiętaj masz tu rodzinę jak
będziesz chciała pogadać daj znać. Odchodzi Ezra do kajuty. Gdy Ezra
przygotowywał emocjonalne się do akcji na twierdze imperialną, Sabine
przychodzi i daje causa w policzek chłopakowi Ezra zaniemówił i Sabine odzywa się – przepraszam cię Ezra muszę ci coś
powiedzieć
– ja też muszę
ci coś powiedzieć, oboje z uśmiechem na siebie wciąż patrzyli aż nagle Kanan przychodzi i mówi zlokalizowali
Ducha Hera musi wylecieć stąd, za cztery
godziny będzie noc wtedy zaatakujemy i dołączy komandor Sato do nas więc pełne
przygotowanie Ezra gdy wychodzili powiedział do Kanana - mistrzu przepraszam byłem arogancki – Kanan wyczuwał skruchę żal u padawana z dumą odpowiedział
mu – drobiazg uczniu masz wiele mądrości młody wyczuwam że będziesz wielkim
jedi – dziękuje mistrzu. Przyleciał Sato i rozległ się jej głos witam
rebelianci proszę o raport zwiadowczy – bardzo zawansowana misja panie
Komandorze – odzywa się mistrz jedi
ja się podejmę tego zadania – Ezra odpowiada
- dobrze to słyszeć młody jedi.
Rebelianci
przygotowywali się a Hera odleciała. Ezra podchodzi do Sabine uśmiechnięty i pyta się
- co mi
wtedy chciałaś powiedzieć
- jak
wrócisz cały to ci powiem
- a nie
możesz teraz
- nie
Ezra
wyczuwał jakiś w niej nie pokój i odezwał się – trzymam cię za słowo
- ok. Kanan
wezwał swoich przyjaciół i tak nie
spodziewanie armia szturmowców zaatakowała a z powietrza myśliwce tyle
rebeliantów poległo tym, co się udało to uciekli, prawie by Ezre by trafiło
pocisk laserowy ale osłonił się mieczem świetlnym.
—Kanan co
robimy jaki jest plan B
– młody nie
myślałeś żeby zmienić planu B na plan C na przykład
- nie pomyślałem dobry pomysł
– dobra koniec żartów idź już niech moc będzie
z tobą – nie zostawię cię mistrzu – nie
ma czasu Ezra idź
- tak
mistrzu
-Ezra dawaj szybko na górę – ostrzega mistrz
coraz więcej
szturmowców było do zaokrąglenia, Ezra szybko pobiegł do wejścia które
umożliwił Chopper. Chłopak wyczuwał pułapkę i bardzo potężnego użytkownika ciemnej
strony mocy gdy doszedł do głównego sektora zobaczył tam mężczyznę z czerwonym ostrzem
trzymał formę walki na miecze świetlne v
- kim jesteś – odzywa się Ezra
- jestem Starkiller mój
mistrz Lord Wader oczekuje cię
- twój mistrz będzie musiał
poczekać – oznajmił jedi. Bridger wyją dwa swoje nowe miecze
o ostrzu niebieskim i zielonym, zaczęła się bardzo ostra walka.
- przyłącz się do mego mistrza – uczeń Wadera stara
się go przeciągnąć na ciemną stronę
- nigdy. Wyłuskał jeden miecz Ezry tajemniczy
wojownik i użył mocy błyskawic w kierunku Ezry, ale młody jedi zasłonił się
drugim mieczem przeciął rękojeść miecza Starkillera
i wypchną go mocą w przepaść ale ścigacz towarowy go uratował i znikną
szukał
danach monitora gdzie się znajdują więźniowie, znalazł ich znajdowali się w
sektorze piątym, tak wiec się tam udał
się Ezra zobaczył Zeba w ciężkim stanie pewnie wiele razy torturowany był a dla
niego on był jak starszy brat pośpieszył
mu z pomocą gdy mandalorianczycy byli już wolni i po uciekali, z tam tond trudno było z stąd wyjść wszystko się trzęsło i gdy uciekli Kanan odzywa się przez komunikator do ucznia -
gdzie jesteś Ezra
odpowiada mu
uczeń – mam Zeba już stąd uciekliśmy lecie bez nas
- nie ma
mowy – zamartwiony Kanan odpowiada
- mam pomysł
spotkamy się na układzie Geonosis – uspokoił młody
jedi
- dobra trzymam cię za słowo
‘’niech moc będzie z wami’’ po wypowiedzeniu tych słów Kanana zakończył się
dialog. Znaleźli rebelianci TIE Starkiller pożyczyli go sobie i wyruszyli na
układ Genesis.
Komentarze
Prześlij komentarz